Kuba Dec dzwonił, ze wygrał… Gratulacje. Mój pierwszoczęściowosezonowy start A jutro. Więc zbroję się i fetyszuję na maksa. Tomek Kowalski sprzedał njusa, ze bidon poziomy to oszczędność w watach no to mam bidon poziomy level master! Ktoś ma lepszy??? Pewnie nikt! Szwagier na gembie, w żołądku burakoszoty (tak tak w ramach testowania zdradziłem sok z buraka na tydzień) ale już deseru z chia przepis by GARNEK MOCY już nie. Pączek byl, teraz jeszcze masaż i wszystkie fetysze przedstartowe zaliczone… No jeszcze jutro jeden mały – ale to akurat tajemnica!