Intro: Najsłynniejszą postacią triathlonu, najbardziej rozpoznawalną osobą nie są mistrzowie świata ale 70 letnia zakonnica – Madonna Boulder, która jeszcze w 2012 roku ukończyła zawody na dystansie IRONMAN. Pani Boulder (rocznik 1930, jak sama podkreśla – gotowa jest do uprawiania sportu w tym wieku ponieważ… późno zaczęła. Jej pierwsza przygoda ze sportem to wiek 48 lat. Do tego czasu nie miała z nim nic wspólnego.
Podobną historię mogliby pisać reprezentanci naszego kraju: Marek Musiał (startował na MŚ w Triathlonie na Hawajach w 2017 i 2018 odpowiednio w kategoriach M65-69 i rok później w kategorii M70-74), czy Teresa Żywek, która podczas ostatnich zawodów biegowych w Szwecji wygrała swoją kategorię K70. P. Teresa twierdzi, że do sportu pchnęła ją chęć „znalezienia czasu na emeryturze”.
fot. maratonypolskie
Nie wiem czy Wy już zaczęliście przygotowanie do sezonu biegowego/triathlonowego 2019, ale Kamil Gapiński z paniką w czcione wypisuje na FB, że nie mógł się dodzwonić do swojego taty, bo ten… biegał. A Kamil, jeszcze nie może się zmusić. Tata Krzysztof – ma 58 lat. I zaczyna się bawić w bieganie.
Instytucja kategorii wiekowych daje osobom starszym możliwość rywalizacji ze swoimi rówieśnikami, zwiększając motywację do zajęcia się sportem w ogóle. Nie chodzi o to aby „ruszać się dla zdrowia” ale o to aby rywalizacja mobilizowała nie tylko do wstania z kanapy, ale przede wszystkim do stawiania sobie realnych i ambitnych celów.
Ogromna (naprawdę ogromna) ilość inicjatyw biegowych (np. Biegam bo Lubię) jak i zawodów sportowych (np. Park Run czy City Trail) daje możliwość konsultacji ale i startowania w formule low albo nawet no cost.
Projekt „dojrzali do sportu” zakłada stworzenie platformy umożliwiającej osobom 55+ pozyskania specjalistycznej wiedzy związanej z rozpoczęciem przygody ze sportem amatorskim, przygotowującym do wzięcia udziału w zawodach. Obecnie funkcjonujące platformy niestety proponują uniseksowe (one size fits all) plany i porady, nie uwzględniające potrzeb osób dojrzałych. Przykładem niech będzie regeneracja, która dla osób młodych przychodzi łatwo i automatycznie a w przypadku osób starszych jest niezbędnym elementem planu treningowego.
Projekt oferować będzie wystandaryzowane plany treningowe związane z bieganiem (najprostsza forma ruchu i sportu kwalifikowanego) na poziomie przygotowania do biegów krótkich (5, 10km), biegów długich (15-półmaraton) oraz maratonu (w zależności od celu). Czas trwania projektu: 6 miesięcy.
Ilość osób jakie chcę zaprosić: 20
Zgłaszacie się sami lub zgłaszacie rodzica bezpośrednio do mnie (mkon@niemaniemoge.pl). Ja przesylam Wam formularz do wypełnienia (z pytaniami – również o cel) i przesyłam raz na miesiąc spersonalizowany plan treningowy (w oparciu o moje doświadczenia). To nie jest personal trainer approach. Nie będę dzwonił raz na tydzień pytać jak idzie. Nie będę też odpowiadał na pytania: MKON mojemu tacie już się nie chce – co robić? Jak zgłaszasz się sam – ustalmy, ze o motywację dbasz ty. Jeśli zgłaszasz rodzica/dziadka – to TY dbasz o jego motywację. Ustalamy cel końcowy, podrzucam kilka podpowiedzi, rekomendowane info co robić PO treningu, literaturę a może i rekomendowane biegi i grupy treningowe. Trochę ludzi i okoliczności znam.
Chciałbym po tych 6 miesiącach poszukać partnerów do szerszego wyjścia na świat i zaproszenia znaaaaacznie większej ilości osób niż te 20. A może znajdzie się platforma, która (przecież muszą być na to pieniądze z Unii) da możliwość profesjonalizacji tej formy pomocy (webinary, artykuły, powiadomienia o nowych planach)
Na kandydatów czekam do Wigilii – czyli w prezencie gwiazdkowym dostaniecie ode mnie plan na ostatni tydzień grudnia i cały styczeń.
6 Komentarze
Piękna inicjatywa, bardzo bliska mojemu sercu bo łapie się w tej kategorii 😁 Nie ryzykuje jednak bo raz kosza od Mkona dostalem, drugiego bym nie przeżył! 😜 Niemniej trzymam moc o kciuki i wierzę, że się uda…
Piękna inicjatywa, bardzo bliska mojemu sercu bo łapie się w tej kategorii 😁 Nie ryzykuje jednak bo raz kosza od Mkona dostalem, drugiego bym nie przeżył! 😜 Niemniej trzymam mocno kciuki i wierzę, że się uda…
Piękna inicjatywa! Ja sam już dawno chciałem założyć TUTW – Triatlonowy Uniwersytet Trzeciego Wieku, ale jak to w życiu często bywa, chciał ale się zesr…
Pozdrawiam i trzymam triciuki
Piotr, dawaj – działamy!
MKON z Toba zawsze…jak moge pomoc?
Piotr, jak? Nie wiem jak. Może po prostu załóżmy taki uniwersytet. TUTWO – o oznacza online. Ja bardzo chętnie mógłbym tam zajęcia poprowadzić. Online 😉 Chyba, że masz inny pomysł. Zresztą pisz do mnie bezpośrednio: mkon@niemaniemoge.pl